sobota, 1 października 2011

Co zrobić aby były piękne :)


Gdy odwiedzam ogrody botaniczne a w nich oranżerie z pięknymi kolekcjami kaktusów zawsze zastanawiam się jak oni to robią że, okazy te są takie zdrowe i piękne, nie chce się wierzyć że nie są to miejsca ich naturalnego występowania. Dlaczego więc nasze domowe okazy nie wyglądają tak spektakularnie :(
Najważniejsza jest pielęgnacja oraz dobór odpowiednich roślin . Podczas zakupu zazwyczaj
kierujemy się względami estetycznymi nie zastanawiając się czy dany gatunek będzie dobrze rósł
w miejscu które dla niego wybraliśmy . Zapominamy o tym że te rośliny są przystosowane do
życia w trudnych warunkach zgoła innych od klimatu naszego domu . Dodatkowym czynnikiem osłabiającym nasze świeżo zakupione rośliny jest fakt że aby trafić do naszego domu przebyły
bardzo długą drogę od hodowcy do sprzedawcy . Droga ta całkiem całkowicie zaburzyła ich
system wegetacji ponieważ z ciepłej i słonecznej szklarni zostały przewiezione do kwiaciarni w której prawdopodobnie były narażone na niską temperaturę i słabą ekspozycję słoneczną a niejednokrotnie
na niewłaściwą opiekę . Dlatego tak często zdarza się że piękny nowo zakupiony okaz mimo naszej
troski zaczyna chorować, dobrą zasadą jest nie stawiać świeżo zakupionych roślin od razu na
słonecznym parapecie lecz stopniowo przyzwyczaić je do właściwej ekspozycji . Ja zawsze stawiam
nową zdobycz na biurku przede wszystkim po to aby się nią nacieszyć ale ma to też praktyczne zalety :) Otóż warto bacznie obserwować roślinę przez około miesiąc ponieważ może mieć jakieś
szkodniki a jeżeli jest odizolowana od reszty kolekcji nie będziemy mieć większego problemu ,
a jedynie jednego pacjenta do leczenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz